menu

wtorek, 27 listopada 2012

Rzeszowski Kościuszko

Pomnik Tadeusza Kościuszki na Rynku, to najstarszy pomnik w Rzeszowie, a właściwie jego replika.
Monument został odsłonięty 26 czerwca 1898 roku i był to pierwszy pomnik Tadeusza Kościuszki wzniesiony na ziemiach polskich podczas zaborów (właśnie się o tym dowiedziałem). Od czasów okupacji, do 1980 roku Kościuszki nie było na Rynku - został zniszczony przez Niemców.

wtorek, 20 listopada 2012

Dąb zupa dębowa

Pewnie każdy radiowiec to zna: "ząb zupa zębowa, dąb zupa dębowa". Dawniej wymawiałem to magiczne zdanie przed każdym wejściem na żywo (jak mantrę). Po raz pierwszy, 10 lat temu.
A dąb, który widzicie na zdjęciu, rośnie w Koszycach Wielkich.

niedziela, 21 października 2012

Jesień Pod Kasztanami

Aleja Pod Kasztanami, to jedno z moich ulubionych miejsc w Rzeszowie. I tak jak dawniej, każdy prawdziwy rzeszowianin powinien w niedzielę przespacerować ulicą Pańską, tak ja staram się, najczęściej jak to możliwe, spacerować pod kasztanami.
 Korzystając z ostatnich ciepłych wieczorów tej jesieni, na wczorajszy spacer zabrałem zakurzony aparat.

środa, 17 października 2012

Jakim to trzeba być gadem...

Nękany wyrzutami sumienia, spróbuję zmierzyć się z pytaniem: "Jakim to trzeba być gadem... żeby od tak dawna nic nie napisać na blogu?!" Temat postanowiłem zbadać, odwiedzając Ogród Zoologiczny we Wrocławiu.
Trzeba więc być gadem obserwującym i kontemplującym... który nie zawsze chce dzielić się swoimi wnioskami.
Trzeba być gadem, który potrafi czaić się i spokojnie obczajać, po to, by zaczaić... i któremu sama świadomość, że już czai - w zupełności wystarcza.
Trzeba być gadem, który wiedząc na czym polega istota wszechrzeczy, nadal trwa w obserwacjach... i który czeka, aż inni - sami dojdą do własnych wniosków.
Trzeba być gadem, który zatraca się i zapomina, by wszystko co zaobserwował i przeżył - spisał wiernie na bloga...
Trzeba być gadem, któremu czasem wystarcza zwierzyć się swojej N.

Pozdrawiam i dziękuję, że mimo długiej ciszy, wciąż tu zaglądacie.

środa, 29 sierpnia 2012

Wroc.LOVE

Wrocław, to jedno z moich ulubionych rodzinnych miast. Do tych ulubionych, rodzinnych należy też Kraków, Gdańsk i Rzeszów, w którym obecnie mieszkam.
Widok na Rynek Wrocławia. Zdjęcie zrobione z wieży kościoła garnizonowego (Fara Elżbietańska, znajduje się przy północno-zachodnim narożniku rynku).
Zegar na wieży ratusza.
Wieża kościoła garnizonowego ma 91,46 metrów wysokości. Aby wejść na jej szczyt trzeba pokonać miliardy krętych schodów.
A oto miejsce, które odkryliśmy dopiero w tym roku: Ogród Japoński - w najdrobniejszych szczegółach, wykonany zgodne z oryginalną japońską sztuką ogrodową.


Tegoroczny Wrocław.ing upłyną nam pod znakiem spacerów i spotkań rodzinnych - bo, Wroc.Love.

piątek, 3 sierpnia 2012

Letni Pałac Lubomirskich w Rzeszowie

Maison de plaisence, czyli dom dla przyjemności. I nie tylko chodzi o to, że przyjemnie się na niego patrzy. Maison de plaisence, to taki starodawny domek letniskowy.

niedziela, 22 lipca 2012

Don Kichot i Sancho Pansa

Oto jedno z moich ulubionych zdjęć zrobionych w Barcelonie (w Parku Güell). Zestawione z rysunkiem mistrza Picasso: Don Kichot i Sancho Pansa.
Zdjęcie parę tygodni temu zawisło na ścianie w naszym salonie. Rysunek, od roku ma swoje stałe miejsce w kuchni. W galerii Picasso kupiliśmy magnes na lodówkę. Myśli o błędnym rycerzu powróciły po obejrzeniu pierwszego odcinka serialu Newsroom.

piątek, 8 czerwca 2012

Moja strefa kibica. Wielkie odliczanie do Euro 2012

Jeszcze tylko kilka godzin do meczu otwarcia. Tuż przed godz. 18 ubiorę się w pełny strój kibica, składający się ze smoczej czapki, szalika, koszulki i gumowej opaski na rękę. Całość dopełni pomalowanie twarzy w barwy narodowe. Będzie się działo!


sobota, 5 maja 2012

Perygeum - czyli Super Księżyc w Super Weekend

Majowy, super weekend dobiega końca. Zgodnie z przyjętym planem unikałem komputera, a moje postanowienie odcięcia się od świata na te dni ułatwiła awaria telefonu - a właściwie karty SIM - i wszystko układało się w sam raz, by odpocząć, zebrać siły i myśli...
 


Plan na wolny, majowy weekend udało się zrealizować w 100 procentach! Ale gdyby doliczyć do tego te wszystkie spontaniczne spotkania, imprezy, rozmowy czy (po wymianie karty SIM) - SMS-y, wtedy okazałoby się, że ten plan zrealizowaliśmy jak stachanowcy - wykonując z N. 375% normy.

Jak się okazało podczas spaceru z przyjaciółmi - tej nocy mamy perygeum - czyli Księżyc znajduje się najbliżej Ziemi. Dystans ten wynosi ok. 356 tys. km. I chociaż średnia odległość to ok. 384 tys. km., to wystarcza, aby tarcza Księżyca była o 14% większa i 30% jaśniejsza niż zwykle. Oto moja galeria dzisiejszego "Super Księżyca" nad Rzeszowem.







środa, 4 kwietnia 2012

Kuchnia TV, czyli historia Romans TV

Niedawno wróciłem ze spotkania zorganizowanego przez TVP INFO. Jednym z punktów była wizyta w budynku TVP, w którym znajduje się newsroom i studio TVP INFO, a także studia Panoramy, Wiadomości i Teleexpressu.
I w sumie zdjęcia miały być tylko do domowego archiwum, ale coś mnie podkusiło i w niedzielę, pierwszego kwietnia zamieściłem takie oto zdjęcie na Facebooku...
Dzień dobry, jest 19.30 - zaczynamy Wiadomości
Nie spodziewałem się, że fotka wywoła tak wiele reakcji wśród znajomych. To jest właśnie siła telewizji. I siła tego CZYSTEGO stołu. Ponieważ i tak dzięki temu zdjęciu mam tak z plus 600 do charyzmy i plus 1000 do lansu, postanowiłem na blogu dodać jeszcze kilka zdjęć z telewizora... A właściwie zdjęć z wieloma telewizorami, bo to właśnie w reżyserkach bije serce TV. I wszystko musi tam działać jak w szwajcarskim zegarku.
Reżyserka studia Wiadomości

Poniżej zdjęcie studia Panoramy, jako ciekawostkę zdradzę, że w tym samym miejscu znajduje się także studio Teleexpressu (na ścianie na prawo od kamery....nie poznajecie? Słusznie, bo jest poza kadrem ;))
Studio Panoramy
 I kolejna reżyserka. W sumie każda jest podobna w swej konstrukcji i przypomina te radiowe, z tym ułatwieniem, że widać także obraz ;) w tej znajdowało się prawie 10 osób, z których każda miała co robić.
A na koniec, studio TVP INFO, widziane od strony newsroomu. Ciekawy punkt widzenia. A jak się przypatrzeć, to i siedzenia - operatora kamery ;) 
Studio TVP INFO

Tyle Kuchnia TV, bo i mój Romans TV był krótki. Pozdrawiam! Do zobaczenia i do usłyszenia!

niedziela, 18 marca 2012

Brutalny Ranking Przyjaciół na 2012 Rok

Zgodnie z tradycją pourodzinową, czas na publikację tegorocznego - piątego już - rankingu moich najlepszych przyjaciół. Aby znaleźć się na tej liście należy złożyć mi życzenia w dniu urodzin. Zasady są brutalnie proste. O miejscu w zestawieniu decyduje kolejność składania życzeń*.

TOP TEN#5 - Brutalny Ranking Przyjaciół na 2012 Rok
  1. N.
  2. Brygada eR/eR** (chórem)
  3. Aleksandra, Mirosława i Joanna (damy ze stolicy)
  4. Agent
  5. Sis Ania
  6. Ania i Paweł
  7. Kierownik M.
  8. Babcia i Lizka
  9. Chałabaj
  10. Kasia Sz.
 * Oczywiście, jak co roku, przy sporządzaniu listy dopuściłem się szachrajstwa, stosując nikomu nieznane algorytmy.
** Rodzinka/Rodzinka: Majeczka (znów i pół), Klara, Daniel i Dziadziu/Mama, Radek i Cyprian 

Jak było w poprzednich latach? Sprawdźcie.
  1. Notowanie TOP TEN (2008)
  2. Notowanie TOP TEN (2009)
  3. Notowanie TOP TEN (2010)
  4. Notowanie TOP TEN (2011)

Kolejne notowanie, TOP TEN, za rok. Może ktoś zadzwoni... ;) 

środa, 29 lutego 2012

helpmaciek.org - koncert rzeszowskiej zimnej fali

Rzeszowska zima fala - to fenomen, jaki miał miejsce w latach 80-tych. W Rzeszowie narodziło się specyficzne brzmienie. Powstało wiele kultowych zespołów, których twórczość inspirowała i inspiruje po dziś dzień. 
Ludzie tworzący scenę tamtych lat spotkali się, by zagrać wspólny koncert na rzecz swojego przyjaciela, muzyka - Maćka Miernika.
Od lewej: Piotr Pawłowski (Made in Poland), Piotr Mizerny (1984, Wańka Wstańka&The Ludojades), Artur Hajdasz (Made in Poland, Homo Twist), Krzysztof Bara (Wańka Wstańka &The Ludojades), Zbigniew Działa (RSC), Roman Rzucidło (1984, Aurora), Jacek Pałys (Aurora)
Tym razem nie mam zdjęć z koncertu, bo kiedy tylko publiczność zaczęła zbierać się w klubie Pod Palmą, za kulisami rozpoczęła się ciężka praca. Zaprezentuję kilka zdjęć z prób, bo wtedy był jeszcze czas na bieganie z aparatem..

Na szczęście były też momenty, że mogłem po prostu wsłuchać się w muzykę płynącą ze sceny. A był to wyjątkowy koncert. Zagrały wielkie legendy - doskonali muzycy, ale przede wszystkim przyjaciele... przyjaciele Maćka Miernika. Nie było tam żadnej ściemy, czy ckliwych obrazków.
Za kulisami, także było bardzo ciekawie. Nie będę podawał szczegółów, napiszę jedynie, że panowała koleżeńska atmosfera, toczyły się długie dyskusje, było dużo śmiechu, alkoholu a przede wszystkim serdeczności. To było coś jak spotkanie klasowe po latach :)

Poniżej najważniejsze miejsce na każdym koncercie - reżyserka.
Ustawienie odpowiedniego dźwięku, to żmudna praca, wymagająca kilkugodzinnych przygotowań. Za kokpitem - Menek (RSC Studio).
A tu, scena z perspektywy perkusisty. Na scenie m.in. Piotr Wallach i Roman Rzucidło. Trwają próby dźwięku.
Organy Hammonda - Witkora Kucaja z RSC. Piękny instrument... niesamowite brzmienie!
Zdjęcia z próby RSC. Nie grali ze sobą (w tym składzie) od 30 lat - zupełnie nie było tego słychać.
W tajemnicy powiem, że energia z tego koncertu nie została w całości spożytkowana przez muzyków RSC. Czy to oznacza, że coś razem zrobią w takim składzie? Nie wiadomo, nie wiadomo...

Koncert w klubie Pod Palmą był rejestrowany i planowane jest wydanie płyty DVD z koncertu. Pod Palmą zagrali: KSU, Wańka Wstańka &The Ludojades, Jacek Bieleński, 1984, Maciej Maleńczuk, Aurora, Made in Poland, RSC.
Więcej informacji o Maćku Mierniku, znajdziecie na stronie www.helpmaciek.org
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Szukaj na tym blogu

Najczęściej czytane w tym tygodniu