Trzeba być gadem, który potrafi czaić się i spokojnie obczajać, po to, by zaczaić... i któremu sama świadomość, że już czai - w zupełności wystarcza.
Trzeba być gadem, który wiedząc na czym polega istota wszechrzeczy, nadal trwa w obserwacjach... i który czeka, aż inni - sami dojdą do własnych wniosków.
Trzeba być gadem, który zatraca się i zapomina, by wszystko co zaobserwował i przeżył - spisał wiernie na bloga...
Trzeba być gadem, któremu czasem wystarcza zwierzyć się swojej N.
Pozdrawiam i dziękuję, że mimo długiej ciszy, wciąż tu zaglądacie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz