czemu-żeś rozmazał to zdjęcie na brzegach? średnio mi się to rozmazanie podoba. bu. ale, generalnie chciałam o czym innym :) wtedy szłam do Anny - dopadła mnie ona przy domkach, burza znaczy się nie Anna. wtedy też przekonałam się, że parasolka może być jak najbardziej dwuręczna, a kieca do wyrzymania. no.
czemu-żeś rozmazał to zdjęcie na brzegach? średnio mi się to rozmazanie podoba. bu.
OdpowiedzUsuńale, generalnie chciałam o czym innym :) wtedy szłam do Anny - dopadła mnie ona przy domkach, burza znaczy się nie Anna. wtedy też przekonałam się, że parasolka może być jak najbardziej dwuręczna, a kieca do wyrzymania.
no.
rozmazałem, bo miałem taki zamysł :D
OdpowiedzUsuń...chyba jednak lepiej wyglądałoby bez realizacji zamysłu ;)
OdpowiedzUsuń