
W tym samym czasie inni: dwie koleżanki urodziły dzieci, cztery zaszły w ciążę, jedna się zaręczyła, moja grupa ćwiczeniowa wydała na czesne 112175zł, Chuck Norris policzył do nieskończoności – dwa razy.
Koniec Bilansu.
Teraz będzie (jak mawiał jeden z prezenterów TVN24) Be lans.
W niepamięć powoli odchodzą moje zanokiowane zdjęcia - aczkolwiek, nie jestem jak Schabou i wszędzie nie taszczę swojego aparatu. Nie rozstaję się natomiast ze swoim komórczakiem – brak telefonu wywołuje u mnie silne stany lękowe a w rzadszych przypadkach i konwulsje– stąd też uzupełnieniem tego bloga będą foty zamieszczane na zanokiowane.blogspot.com.
Ale wracając do Schabou, on to bowiem od pewnego czasu łazi z wielką torbą, co mu kręgosłup krzywi (ponoć i psyche) by polować – na zdjęcie, które przyniesie mu sławę i dostatnie życie. Ja dopiero pierwsze kroki stawiam. Ale – trudno mi będzie, bo łażę zazwyczaj bokiem (zwłaszcza przez drzwi) więc zazwyczaj ściany oglądam.. No ale – albo siłka albo łażenie z wielką torbą krzywiącą kręgosłup (i ponoć psyche). A co on w tej torbie, Mr. Schabou – znaczysie – posiada? Otóż: 2 cegły, worek foliowy, kotlet schabowy* zawinięty w chusteczkę higieniczną, kubek, pustak, konserwę turystyczną, maszynkę do mielenia mięsa, smienę, zorkę, lornetkę, scyzoryk, plastelinę i paczkę zapałek.
Koniec Bilansu.
Teraz będzie (jak mawiał jeden z prezenterów TVN24) Be lans.
W niepamięć powoli odchodzą moje zanokiowane zdjęcia - aczkolwiek, nie jestem jak Schabou i wszędzie nie taszczę swojego aparatu. Nie rozstaję się natomiast ze swoim komórczakiem – brak telefonu wywołuje u mnie silne stany lękowe a w rzadszych przypadkach i konwulsje– stąd też uzupełnieniem tego bloga będą foty zamieszczane na zanokiowane.blogspot.com.
Ale wracając do Schabou, on to bowiem od pewnego czasu łazi z wielką torbą, co mu kręgosłup krzywi (ponoć i psyche) by polować – na zdjęcie, które przyniesie mu sławę i dostatnie życie. Ja dopiero pierwsze kroki stawiam. Ale – trudno mi będzie, bo łażę zazwyczaj bokiem (zwłaszcza przez drzwi) więc zazwyczaj ściany oglądam.. No ale – albo siłka albo łażenie z wielką torbą krzywiącą kręgosłup (i ponoć psyche). A co on w tej torbie, Mr. Schabou – znaczysie – posiada? Otóż: 2 cegły, worek foliowy, kotlet schabowy* zawinięty w chusteczkę higieniczną, kubek, pustak, konserwę turystyczną, maszynkę do mielenia mięsa, smienę, zorkę, lornetkę, scyzoryk, plastelinę i paczkę zapałek.

w pysk dac moge dac:P
OdpowiedzUsuńSchabou przecież ten wpis przedstawiał Twój instynkt FOTOreportera i jest jak najpardziej in plus. A opisując zawartość Twego ekwipunku - być może unikniesz pytań: "A co tam masz?", które towarzyszą Ci tak długo, jak ta torba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam